Nie wierz nigdy kobiecie (1)

a%20nie%20tytul

Pozwoliłem sobie na ten cytat z piosenki Budki Suflera, dla mnie bardzo aktualny.

Dziwię się ciągle sam sobie…

Jak to ja, starszy, mocno dojrzały mężczyzna, cwany biznesmen, co to z niejednego pieca chleb jadł, tak mógł dać się podejść !

Bo jak inaczej nazwać moją historię ?

Zacznijmy od początku.

Ja, po 50..no prawie 60.

Szef firmy handlowej średniej wielkości, druga żona, dzieci na swoim.

Słabości i nałogi?

Nie będę ukrywał, że lubię kobiety, utrzymywałem dyskretne kontakty z kilkoma ale bez większych zobowiązań.

Samotna pani mecenas, pewna wdowa, młoda żona znajomego, który w wieku, no co najmniej emerytalnym, nie nadążał za o połowę młodszą.

Z wszystkimi niezobowiązujący seks, czasem kolacja, wypad na tydzień do Egiptu, czy na narty w Dolomity.

To stało się na wiosnę, w zeszłym roku, gdy w firmie zjawiła się Ona…

 

Image

 

Była jak objawienie, delikatna, słodka dziewczynka, bóstwo filmowe, gwiazdeczka z chochlikami w zielonych oczach.

Wygrała w cuglach casting na moją asystentkę, bo jej poprzedniczka wyszła za maż i nas zostawiła.

Miła była, nie powiem, sypialiśmy z sobą czasem na wyjazdach w delegację, ale bez szczególnych zobowiązań.

To jej mąż zażądał od niej podobno, żeby zwolniła się z pracy ale nie wnikałem w jego intencje .

Patrycja w kilka dni zdobyła sympatię i podziw wszystkich.

Bo oprócz urody posiadała wysokie kwalifikacje zawodowe, biegle mówiła kilkoma językami, znała się nawet na księgowości, na moje nieszczęście…

Zreformowała pracę mojej firmy na tyle, że okazało się nagle, iż mam dużo czasu i nie jest dla mnie problemem wyskoczyć w ciągu dnia na partyjkę tenisa albo w odwiedziny do wdowy.

Zauważyłem także u niej ogromny talent negocjacyjny, na spotkaniach z naszymi kontrahentami w godzinę załatwiała tyle, ile ja musiałem tłuc z nimi przez miesiąc.

 

Image

 

Po kilku tygodniach postanowiłem spróbować i napomknąłem o wyjeździe weekendowym, ot tak na luzie, bez większych zobowiązań.

Celem bliższego poznania się i integracji.

Spojrzała na mnie tymi swoimi zielonymi oczkami i swobodnie odparła:

– Wiedziałam, że szef po tak ciężkim okresie pracy pomyśli o relaksie dla nas i zamówiłam już hotel SPA.

Dojechaliśmy osobno, tak sobie zażyczyła, w domu żonie jak zwykle powiedziałem o nudnym spotkaniu integracyjnym z kontrahentami.

Nie zdziwiła się nawet i powiedziała, że w tej sytuacji ona spotka się z koleżankami na takim babskim combrze, i bardzo mi współczuje, że tak ciągle muszę pracować na nasz dom.

Że też nie wyczułem ironii, ślepy byłem chyba…Ale idźmy dalej.

Seks i spotkania z Patrycją to był szok!

To co ta dziewczyna potrafiła w łóżku, nie mieści się w głowie, jeśli tak to można nazwać …

A do tego wszystko podobno dzięki mnie !

 

Image

 

Powiedziała, że wyzwalam w niej mega namiętność i dopiero teraz poznała co to prawdziwy orgazm!

Odlatuje, będąc na granicy utraty przytomności …

Dotąd było jej przyjemnie, ale teraz ..?

Nie wiedziała, że to aż takie mocne przeżycie, teraz chciałaby kochać się ze mną codziennie i bez przerwy.

Łykałem to wszystko jak tępy gęsior, nawet, że jestem jej trzecim mężczyzną i że dzięki mnie wraca ona do życia.

Nie mogła podnieść się po rozwodzie z mężem alkoholikiem i brutalem ale teraz, przy mnie czuje wreszcie, że żyje.

Od pierwszego wejrzenia wiedziała, że jestem mężczyzną jej życia …

Aha! Jeszcze jedno.

Jest we mnie coś z dzikiego kota, i mam niezwykłą wiedzę i inteligencję.

Zaczęły się piękne dni i tygodnie.

Możecie mi wierzyć albo nie, ale naprawdę zakochałem się w Patrycji, była co prawdę młodsza ode mnie o ponad 25 lat ale miałem uczucie, że jesteśmy jak dwie połówki jabłka.

 

Image

 

Ona codziennie do porannej kawy podawała mi suplementy diety, na wzmocnienie – żeby mi Ciebie na długo starczyło – szeptała mi do ucha.

Szczerze powiem, że wtedy nie za bardzo zajmowałem się już firmą, tym bardziej że nie musiałem – Patrycja wzięła na siebie wszystkie obowiązki, upoważniłem ją do podpisywania dokumentów w moim imieniu, bo oczywiście awansowała na mojego zastępcę.

Któregoś dnia, nagle w poczcie znalazłem pozew – moja żona złożyła papiery o rozwód…

CDN

 

 

     Image