Ja, Julia bez Romea… singielka .

 singiel%20tytul

Nie pojadę w tym roku na Święta do Polski …

Bo znowu będzie tak:

Siedzimy przy stole, rodzinka cała i nie ma ważniejszego tematu, jak to, kiedy i za kogo wyjdę za mąż:

„ Ania, już wyszła za mąż i Ewa, od ciebie młodsze,  Adam i Artur, a ostatnie wesele Darka też już z rok temu było.

To teraz na ciebie kolej!” – To ciotka Ela.

Uwielbiam to jej gadanie i przysięgam sobie, że zrewanżuje się jej na najbliższym pogrzebie – podejdę i spokojnie z tym samym przemiło groźnym spojrzeniem powiem:  „teraz to już na ciebie kolej !”

Czemu w Polsce to czuję tak wyraźnie ?

Wiesz, jeszcze jako mała dziewczynka przyrzekłam sobie, że wyjdę za mąż tylko z uczciwej, prawdziwej i głębokiej miłości.

I tak jest do dzisiaj.

Jeszcze jej chyba nie spotkałam.

To czemu mnie tak poganiają ?

W Niemczech osoby wybierające życie w pojedynkę dobrowolnie lub z konieczności, nie są krytykowane przez społeczeństwo.

Nie ma zwyczaju przykleić osobie, która przed trzydziestką nie zmieniła stanu cywilnego, etykietki „starej panny” lub „starego kawalera”.

 

Image

 

Społeczeństwo nie narzuca obowiązku ślubu i założenia rodziny.

Wobec singli panuje wielka tolerancja.

 

Image

 

„Według aktualnych badaniach w Niemczech żyje ok. 11,2 milionów singli.

Ta liczba, choć wydaje się wysoka, jest bardzo przybliżona do średniej statystycznej europejskiej.

W miastach niemieccy single stanowią 34 procent społeczeństwa, zaś na wsi tylko 14 procent, czyli o połowę mniej.

Największą ilość singli, a mianowicie 3, 6 miliona, stanowi grupa wiekowa od 18 do 30 lat“

Wyczytałam to z dumą w gazecie, bo jestem w tej grupie.

Dlaczego jestem sama?

To pytanie w stylu mojej mamy.

A tak w ogóle to nie lubię poruszać tego tematu.

Tak naprawdę, to działam solo przez całe swoje życie.

Spotykam różnych mężczyzn, ale nigdy relacja nie potoczyła się tak, aby zakończyć się szczęśliwie, jeśli w ogóle takie bajkowe scenariusze sprawdzają się w prawdziwym życiu.

Jeśli ktoś próbowałby mnie opisać, to musiałby użyć następujących przymiotników: niezależna, zadziorna, twarda, ambitna i czasami onieśmielająca.

Wcale nie mam zamiaru się z tego tłumaczyć, bo w duszy serca to mi się nawet podoba.

Faceci mówią: – Julia ty za mądra jesteś !

A ja im odpowiadam –  A wy dla mnie za głupi!

 

Image

 

Plączę sie po tych portalach randkowych, miotam się po witrynie ilove.de , fotkę w bikini dałam na e-darling, napadła na mnie sfora zaślinionych amantów, od 15 do 70 lat.

Ostatnio całkiem rozsądnie wyglądało dwóch Paulów i czterech Richardów, ale z żadnym nie mam specjalnej ochoty się spotkać.

Niedawno po raz kolejny postanowiłam dać sobie szanse.

Gadałam na gg z takim Karolem, na czacie wydawał się miły i normalnie myślący.

I przysięgał, że jest inny, niż cała ta reszta szukająca tylko seksu  panów.

Oki… chcesz masz ! Randka w realu.

19.00, przytulna kafejka na starym mieście.

Czeka, i juz z daleka cieszy się jak dziecko…

-Och Karol – myślę sobie, jeszcze  wczoraj na czacie miałeś 1,80 cm, i tak zmalałeś w ciagu doby ?

Góra 1,60 i o pół głowy mniejszy ode mnie.

Posiedzę trochę z tym Karolkiem, pomilczę, chociaż zadziwia mnie fakt, że Karolek, który w miarę „normalnie” pisał, nagłe nie może się wysłowić.

Może mu przeszkadza brak ząbka z przodu?

Słucham ile to miał kobiet w życiu, jakie zna kamasutry, i że ma 19 cm, i nie zasnę przy nim przez całą noc ..

No cóż, żegnam Karolka i wracam spacerkiem do domu.

 

Image

 

Śmieje się i myślę, do której rubryki go wpiszę.

Obok Piotra, który po trzech spotkaniach chciał mi się oświadczyć, ale po pierwszej nocy zgubił telefon i zapadł pod ziemię,

Może do Wojtka, któremu Tarot powiedział, że nie mozemy byc razem, bo w poprzednim wcieleniu byłam jego siostrą?

Moze jak Tomka, któremu po 4 miesiącach mieszkania u mnie, przypomniało się, że ma jeszcze żonę i dzieci.

Jutro kończę 34 lata, jestem mądrą, umiejącą o siebie zadbać kobietą. Jestem ładna, zdrowa, więc, wszystko inne też się ułoży.

Mam dobrą pracę, dobry samochód, wakacje spędzam na Bali.

Jestem szczęśliwa, tak, jestem szczęśliwą singielką i jestem sama, ale nie samotna.

Singielka to brzmi dumnie !

 

 

 

Image