Instrukcja obsługi kobiety

kupic%20tytul

Oskar Wilde, poeta, pisarz, zmarły ponad 100 lat temu, mimo swojej innej preferencji seksualnej, kultywujący pederastię na wzór antycznych Greków, do dziś zaskakuje celnością analizy męsko-damskich stosunków:

Mężczyźni pragną być zawsze pierwszą miłością kobiety” – to jedna z jego złotych myśli.

Jak to osiągnąć nawet wtedy, gdy jesteś którymś tam eventem w jej życiu?

Oto ramach cyklu Instrukcja Obsługi Kobiety – temat:

„Czy miłość kobiety można kupić za pieniądze.”

Teoria mówi, że nie i w żadnym wypadku!

I ależ skąd!

Proszę Nas nie obrażać!

Za pieniądze można kupić piękne ciało, czyjąś obecność, ale miłość to nie tylko ciało, to również dusza i serce!

Ha! Ha! Ktoś wybuchnie śmiechem i zapyta:
– A sponsoring? Czy to nie rodzaj zakupu kontrolowanego?
No tak, ale tylko w przypadku, gdy ów sponsor jest jeszcze w pełni sił męskich, czasem podtrzymanych viagrą i może regularnie i często konsumować obiekt sponsorowany.

 

Image

 

Czyli np. uroczą studentkę, która nie ma na czesne – mając wtedy poczucie misji w dziedzinie kształcenia przyszłych kadr, długonogą blondynkę –  zbierającą na posąg, już zaręczoną z jakimś golasem, czy smaczną lolitkę –  która obskakuje wszelkie konkursy piękności, bo ma parcie na szkło.

 

Image

 

Trudno tych przypadkach mówić o miłości i uczuciu ale nierzadko się zdarza, że sponsorowana dama zostaje wspólnikiem w interesach, w łożu i przy stole – czyli prawowitą małżonką.
Wtedy sponsoring zostaje usankcjonowany instytucjonalnie i sakralnie i facet ma już całkiem przechlapane…Teraz bowiem nie dostaje regularnie tego za co dotąd płacił, z przyczyn obiektywnych na ogół – ból głowy, brzucha, ochoty, itp.
Dodajmy cena także skacze do góry.

 

Image

 

Prawdziwa miłość i uczucie pojawia się tylko w tzw. oficjalnym sponsoringu, gdy sponsor, „bywały” w towarzystwie i z racji swoich rozległych kontaktów, pozycji i ilości kart kredytowych, potrzebuje nie tyle seksu, ile towarzystwa atrakcyjnej kobiety.
Nie jakiejś ekstrawaganckiej małolaty ale  atrakcyjnej, w wieku raczej średnim, wykształconej, po rozwodzie, nierzadko z dziećmi w wieku szkolnym, mieszkającej  razem ze swoją matką.
Do tego mającej raczej niewielkie szanse na zaspokojenie ambitnych potrzeb własnych i swojej rodziny.

 

Image

 

Taka kobieta to jednocześnie asystentka, posłuży radą, gdy w przerwie w łóżku chcemy pogadać o pracy, wie co trendy i modne, pomoże w wyborze garnituru, a w towarzystwie bez problemu błyśnie erudycją.
Opłaca się jej raz w miesiącu postękać cokolwiek w sypialni, na tyle aktorsko to rozgrywając, że  sponsor nie myśli o sięganiu po viagrę.
Ona potrafi mu wmówić, że mimo wieku jest jeszcze świetny i nie musi szprycować się syntetycznymi afrodyzjakami. To go do niej przywiązuje i podnosi mu ego.
Są to  najczęściej eleganckie kobiety w średnim wieku, wiedzące wiele o życiu, których żadna technika seksualna nie jest w stanie zaskoczyć.
Do ubierania, a nie do rozbierania, dużo wiedzą też o mężczyznach, w seksie w łóżku nie szukają zadowolenia, raczej szukają zadowolenia z życia!
Spokoju, pewnej, stabilnej egzystencji, wygody i poczucia bezpieczeństwa.
Czy to wszystko może im zapewnić młody kochanek, nawet jeśli jest zdolnym biznesmenem – Yuppie-szonem?
Nie dając poczucia stabilności, bo jest zbyt dynamiczny i nieprzewidywalny, może w każdej chwili zamienić ją na młodszy model – patrz zakup studentki, blondynki, czy lolitki.
Taki związek jest stabilny, oparty na pewnej zażyłości, wzajemnym zaufaniu, może nawet pretendować do miana miłości?
Antropolog-archeolog powie filozoficznie: – Wszystko zaczęło się wtedy gdy człekokształtna samica siedziała głodna w jaskini, czekając na swego macho super samca.

 

Image

 

No i przeszedł wreszcie, wlokąc za sobą kawał upolowanego mamuta.
– Jak mi zrobisz dobrze, to ci dam kawałek – powiedział.
I ona nie wykręcając się bólem głowy, zrobiła mu dobrze i tak już zostało do dziś.

Image

Image