Dziadka do szpitala a psa do lasu

ChomikImage

I już możemy spokojnie pojechać sobie na wakacje….’

Oddziały wewnętrzne i geriatryczne w szpitalach to aktualnie „przechowalnie” starszych osób, którymi nie ma się kto zająć w czasie urlopów – czytamy w mediach.

To bardzo częsty proceder, plaga okresu wakacyjnego.

Technika jest taka : nie dają dziadkowi pić. Dochodzi do zaburzeń elektrolitowych, wzywają pogotowie, wiadomo, że trzeba takiego starego odwodnionego człowieka zabrać do szpitala, podać mu kroplówkę .

staruszka_reka_thinkstock_600

Poza niepodawaniem wody nagminne jest niepodawanie leków – mówią lekarze. Gdy po kroplówkach babcia czy dziadek wracają do normy, karetka odwozi seniora do domu ale zastaje zamknięte drzwi… -Oni wyjechali na wakacje – mówią sąsiedzi.

I trzeba seniora z powrotem przyjąć do szpitala.

Za dwa, trzy tygodnie się po niego zgłoszą udając Greka .

Głosy w dyskusji na wiadomosci.onet.pl/forum/rodzice-na-smietnik

„W ogóle nie rozumiem oburzenia i tego mówienia o podrzucaniu do szpitala. A dlaczego starszy człowiek, mający kłopoty ze zdrowiem, jakieś choroby przewlekłe, nie miałby poleżeć planowo co roku przynajmniej przez tydzień – dwa w szpitalu, gdzie zostałby gruntownie przebadany pod każdym względem ? Czy przypadkiem nie na to między innymi płacił składki zdrowotne przez całe dorosłe życie?

„Rodzina przeżywa nieraz gehennę opiekując się takim chorym człowiekiem i ma prawo odpocząć, to powinna być norma, że staruszek co jakiś czas przechodzi gruntowne badania a rodzina w tym czasie planuje urlop. Pielęgniarkom i lekarzom korony z głów nie pospadają od zajmowania się trudniejszym pacjentem, chyba w końcu za to biorą pieniądze”

„Świetny pomysł. Złapie w szpitalu zapalenie płuc, a Ty nie tylko pozbędziesz się problemu, ale i zasiłek pogrzebowy ci wpadnie. Nagroda za brak serca.”

„Chcesz podrzucić dziadka do szpitala? Nie ma problemu. Ale po pierwsze na zasadach komercyjnych za pełną odpłatnością (bo zajmuje miejsce komuś, kogo stan zagraża życiu), a po drugie z pełną świadomością ryzyka, jakie podejmujesz..

23572874-smutny-pies-i-kot-razem-na-białym-tle

Dziadka mamy z głowy a co zrobić z psem ?

Jest kilka sposobów.

Możemy „przeprowadzić” psa na wakacje do kogoś z rodziny albo przyjaciół.  Najlepiej żeby była to osoba którą pies dobrze zna i lubi, a ona psa.

Możemy go oddać do hotelu dla zwierząt. Orientacyjne koszty pobytu: psy (w zależności od wielkości psa) od 25 do 50 zł za dobę, kot – 25 zł, królik – 25 zł, inne zwierzęta (gryzonie, ptaki, rybki, żółwie) – 10 złotych.

Niestety ciagle zdarzają się jeszcze takie przypadki.

Internauci i strażnicy miejscy w Zielonej Górze szukają człowieka, który porzucił swojego psa w lesie , przywiązując go drzewa , żeby za nim nie pobiegł. Przypadkowo znaleźli go miejscy strażnicy.

pies w lesie

– Pies musiał znajdować się w tym miejscu już dłuższy czas o czym świadczą ślady wokół drzewa. Był bardzo przestraszony ale współpracował z nami i udało się go wyswobodzić z uwięzi – mówią strażnicy. Można podejrzewać, że był wożony samochodem, gdyż bardzo szybko wskoczył do radiowozu i dzielnie zniósł podróż. Był niesamowicie spragniony ..

Ten kto przywiązał psa w tym odludnym miejscu praktycznie wydał na niego wyrok śmierci – czytamy w apelu w Internecie .Powinien ponieść zasłużoną karę, dlatego prośba do Was wszystkich – jeśli ktokolwiek rozpoznaje psiaka, zauważył, że ktoś posiadał labradora i nagle ten znikł, bądź widział np. samochód wyjeżdżający z lasu w tej okolicy, proszony jest o kontakt ze Strażą Miejską w Zielonej Górze – piszą internauci.

Straż Miejska jest czynna od poniedziałku do piątku w godz. 7:30-15:30. Telefon  kontaktowy 664 407 954 lub 602 162 003

Ciekawe jak skończy się ta historia …

1342031354_wk7zyi_600